rozcapierzam moje oranżowe paluchy,bo już się cieszę,że jutro będę śmigać na rowerze z moją dzisiejszą solenizantką. śśśśśśśśśśśśśśśśśśśśmiiiiiguuuuuuuuuuuuu śśmig!
czwartek, 16 sierpnia 2012
takie oto kąty. bo cóż mogę więcej rzec. w walizce po dziadku trzymam wstążki i pióra,a futro dzieli mój pokój z sypialką rodziców. cóż więcej mam rzec?!
środa, 15 sierpnia 2012
kluczem otwieram okno na świat
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
jakże miło było się położyć na twardych dechach z brzuchami pełnymi pyszniutkich lodów, opowiadać z Anitą o wszystkim i o niczym.
czwartek, 2 sierpnia 2012
babcine okno.
i koty na parapecie.
i owoce w miskach.
a nawet buty.